Reportaże ślubne

Jeden z najpiękniejszych dni w Waszym życiu zasługuje na wyjątkowe kadry.

Zachęcam do współpracy wszystkie pary, które chciałyby czuć magię tego dnia, oglądając fotografie choćby i dwadzieścia lat po ślubie!

Reportaż ślubny to jednak nie tylko zdjęcia. Staram się być dla Was również wsparciem mentalnym. Nie bójcie się pytać czy prosić o rady. Chętnie pomogę również przed samą ceremonią. Mam za sobą już niejeden reportaż oraz własny ślub. Potrzebujecie kontaktu do sprawdzonego usługodawcy? Dajcie znać – być może podsunę Wam kogoś idealnego.

W dniu ślubu najważniejsza jest dla mnie para młoda. Zdjęcia są przede wszystkim dla Was, ale nie tylko Wy jesteście ich bohaterami. Staram się uwieczniać na nich rodziny i przyjaciół, abyście mogli zobaczyć, jak celebrowali z Wami te momenty. Wiem, jakim stresem potrafi być dzień wesela, więc staram się zdjąć z Waszych barków, co tylko mogę. Dbam o takie drobiazgi, jak wzięcie zapasowych drewnianych wieszaków (bo biała suknia na plastikowym w kadrze wygląda gorzej), przez schludny i niewyróżniający się strój, zapas chusteczek, aż do całonocnej abstynencji.

W dniu ślubu pracuję dwoma aparatami, co pozwala szybciej łapać ulotne momenty i zabezpiecza w przypadku awarii sprzętu. Na zakończenie dnia ceremonii przekazuję Wam miły upominek w postaci 10 zdjęć, a już 2-3 dni później przesyłam na maila kilka kolejnych ujęć, abyście otrzymali przedsmak tego, co otrzymacie w wersji końcowej.